Jak więc przygotować dziecko do nowej roli? Każde dziecko jest inne i każde wymaga indywidualnego podejścia – można jednak ułatwić mu wejść w nowe środowisko, przygotować do roli przedszkolaka.
TRENING SAMODZIELNOŚCI – by ułatwić dziecku start w przedszkolu, dużo wcześniej zaczynamy uczyć dziecko samodzielności, zachęcamy do próbowania różnych czynności. Pokazujmy jak, ale nie wyręczajmy. Pozwólmy mu na pierwsze próby samodzielności. Jest wiele prostych, codziennych czynności, z którymi już trzylatek świetnie sobie poradzi. Odpowiednio zmotywowane przedszkolaki chętnie podejmują małe wyzwania, chcą być uznawane za „duże” i chwalone. Sukcesy budują w nich poczucie własnej wartości, przez co później w grupie przedszkolnej czują się pewniej.
Zadbajmy jednak, by się nie zniechęciły zbyt szerokim zakresem trenowanych czynności i zbyt trudnymi dla nich zadaniami. Unikajmy butów i kapci ze sznurówkami, czy skomplikowanymi klamerkami (najlepsze są rzepy), swetrów z guzikami (sweterek łatwo wkładany przez głowę lub na zamek to znacznie lepsze rozwiązanie), pasków czy szelek. Robiąc zakupy nie patrzmy tylko na kolory i materiał - zwracajmy uwagę, czy dziecko ma szansę sobie z tym poradzić.
TOWARZYSZ DO PRZEDSZKOLA – nasze przedszkole pozwala przynosić ukochane maskotki, więc warto wcześniej wybrać wspólnie z dzieckiem takiego przyjaciela, którego zabierzemy pierwszego dnia. Będzie namiastką domu, a dziecko poczuje się pewniej.
CZY JA TU BĘDĘ MIESZKAĆ?
CZAS WEDŁUG DZIECI. Wiele dzieci doskonale funkcjonuje w uporządkowanym i powtarzalnym rozkładzie dnia. Często pomaga im również świadomość tego, co ich czeka, następujące po sobie posiłki doskonale nadają się do odmierzania czasu. Dziecko w wieku przedszkolnym inaczej niż dorośli traktuje upływ czasu. Komunikaty typu: „Przyjadę po ciebie po południu”, „Odbiorę cię o 12” , „Będę za 3 godzinki” są dla przedszkolaka zupełnie niezrozumiałe. Zamiast uspokoić może budzić lęk. Znacznie lepiej odnieść się do wydarzeń, jakie czekają dziecko w przedszkolu: „Teraz będziecie się bawić, zjesz śniadanko. Dziś jest piękna pogoda, może wyjdziecie na plac zabaw. Potem będzie obiad. Po obiedzie przyjdzie po ciebie mama”. Wielu przedszkolakom taki sposób pomaga odmierzać upływ czasu.
NASZE MAŁE UMOWY. Jako rodzice w „negocjacjach” z dzieckiem często powołujemy się na wzajemne ustalenia czy umowy. Takie małe umowy (po kolacji oglądamy 2 bajki, a potem idziemy spać) są rzeczą bardzo indywidualną i nie każde dziecko chętnie je akceptuje. Warto jednak spróbować ustalić z dzieckiem wcześniej sposób rozstania i kolejność wydarzeń: „Teraz cię przytulę, dostanę buziaka i pojadę do pracy, a ty pójdziesz na śniadanko, potem pobawisz się z dziećmi. Umawiamy się, że mama przyjdzie po ciebie po obiedzie”. Pamiętajmy – dotrzymujmy słowa, jeżeli obiecamy, że będziemy po obiedzie, zaplanujmy dobrze dzień, by udało nam się spełnić obietnicę.
PŁACZ DZIECKA – czyli rzecz, której obawiamy się najbardziej. Pożegnanie w przedszkolu jest jednym z najtrudniejszych momentów zarówno dla dziecka, jak i rodzica. Pożegnanie powinno być dostosowane do temperamentu dziecka i wypracowanych już wcześniej w rodzinie sposobów rozstania się. Nie przedłużmy go w nieskończoność. Postarajmy się, by było ciepłe i czułe, koniecznie z zapewnieniem, że przyjdziemy w ustalonym czasie np. po podwieczorku. Nie bójmy się płaczu dziecka. Łzy nie są złe, są naturalnym objawem uczuć i emocji, jakich doświadcza dziecko. Są wyrazem smutku spowodowanego rozstaniem z Rodzicem. Każde dziecko w inny sposób przeżywa rozstanie z Rodzicem. Czas pełnej adaptacji też jest różny dla każdego dziecka i może trwać nawet kilka miesięcy. Bądźmy wsparciem dla naszego dziecka. Okażmy zrozumienie dla jego uczuć. „Wiem, że płaczesz, bo jest ci smutno, mi też troszeczkę, jak widzę te łezki. Bardzo cię kocham, przytulmy się na pożegnanie. Teraz idę do pracy i chciałbym, żebyś się dziś dobrze bawił się w przedszkolu. Pamiętaj, że tato przyjdzie po ciebie po podwieczorku.”
POCHWAŁA JEST TAKŻE NAGRODĄ - nie nagradzajmy przedszkolaka za pójście do przedszkola nową zabawką czy wyjściem na lody. Po pierwszym dniu zapytajmy nauczyciela, z czym poradziło sobie dziś najlepiej nasze dziecko i na pochwale budujmy jego poczucie własnej wartości. Powiedzmy mu że „jesteśmy dumni, że tak ładnie bawiło się dziś z dziećmi ” albo, że „udało mu się samodzielnie ubrać buty”. Dziecko, które ma poczucie nawet małych sukcesów chętniej podejmuje się kolejnych wyzwań.
NASZE EMOCJE I NASTAWIENIE – Dzieci dysponują swoistym „radarem” nastawionym na odbieranie i przejmowanie emocji rodziców. Gdy jesteśmy podenerwowani, odczuwamy lęk, bądź niepokój nasze dzieci mogą je od nas przejmować. Na pójście dziecka do przedszkola musi być gotowe nie tylko samo dziecko, ale również rodzic. Nasze obawy i podświadoma niechęć do rozstania się z dzieckiem jest najczęściej przez nie wyczuwana. Wtedy ono również niepokoi się.
Bądźmy pogodni i uśmiechnięci, uwierzmy w nasze dziecko. W rozmowach przekazujmy pozytywny obraz przedszkola, nie straszmy - „jak pójdziesz do przedszkola to zobaczysz”. Motywujmy, zachęcajmy i wspierajmy nasze dziecko. Zmiana, jaką jest pójście do przedszkola, to dla maluchów ważne, ale i stresujące wydarzenie. Pokażmy, że cieszymy się wraz z nim z pójścia do przedszkola
Wszystkim przedszkolakom, które dzielnie uczęszczają do Tęczowego Przedszkola od września 2017r. życzymy samych pogodnych i uśmiechniętych dni!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz